Na ten dzień czekała cała piłkarska Polska. Punktualnie o godzinie 10:15 usłyszeliśmy pierwszy gwizdek sędziego, rozpoczynający VI edycje turnieju dla dzieci z małych miejscowości i wsi BASF PROCAM CUP 2022. Zgodnie z oczekiwaniami, emocji nie zabrakło.

Bruskowo Wielkie, położone w Gminie Słupsk, było po raz pierwszy gospodarzem turnieju regionalnego. W położonej o 10 km od Morza Bałtyckiego miejscowości zabrakło jedynie słońca, ale mimo deszczowej aury, zawodniczki i zawodnicy udowodnili, że pogoda nie ma dla nich najmniejszego znaczenia. – Cieszę się, że nasz projekt się rozwija. To wyjątkowy rok, w którym świętujemy 30-lecie firmy BASF. Radość dzieci biorących udział w tym wydarzeniu to najlepszy prezent urodzinowy, jaki mogliśmy sobie wymarzyć – mówił z uśmiechem Artur Juszczyński, dyrektor sprzedaży w firmie BASF Polska.

Jak w każdym roku, marzyliśmy także o wielkich sportowych emocjach, a tych w Bruskowie Wielkim nie zabrakło. Do samego końca trzy drużyny rywalizowały o awans do wielkiego finału. Najważniejszy dla losów turnieju okazał się mecz pomiędzy Jantarem Ustka a Czerwonymi Diabłami Malechowo. Przez większość spotkania był bezbramkowy remis. W drugiej połowie piłkarze z Ustki trafili do siatki rywala, jednak bramka została anulowana na wniosek… trenera zdobywców gola. Okazało się bowiem, że bramka została zdobyta przez wyprowadzającego piłkę z linii bocznej (wrzut), czego sędziowie nie zauważyli. Zauważył to natomiast trener Piotr Kurowski, który poprosił sędziów o ponowną analizę sytuacji i cofnięcie bramki. Co ciekawe, bramki która dawała awans Jantarowi do wielkiego finału w Kołobrzegu. Ostatecznie gol nie został uznany. – W czasach, kiedy każdy chce wygrywać, zachowanie trenera Kurowskiego zasługuje na ogromne uznanie. Myślę, że wszyscy szanują taką postawę, a my trenerzy powinniśmy uczyć podopiecznych, że w sporcie nie liczą się tylko zwycięstwa, ale przede wszystkim gra fair play – powiedział podczas ceremonii zamknięcia trener z Malechowa, Mariusz Małysz.

Ostatecznie jednak Jantar Ustka po zwycięstwie w ostatniej kolejce 1:0 z Pomorzaninem Sławoborze awansował do wielkiego finału w Kołobrzegu, wyprzedzając w tabeli MKS Debrzno. Na trzecim miejscu uplasowała się drużyna Czerwone Diabły Malechowo. Tuż za podium miejsca zajęli kolejno Avatar Lekowo, Pomorzanin Sławoborze oraz UKS GAP Bruszkowo Wielkie. – To bez dwóch zdań był jeden z najbardziej emocjonujących turniejów regionalnych w historii naszego wydarzenia. Aż trzy drużyny zapisały na koncie dwucyfrową liczbę punktów. To idealny prognostyk. Oby ta edycja bogata była w walkę i rywalizację do samego końca – mówił Tomasz Kajzer, kierownik działu marketingu w firmie PROCAM Polska.

W ramach turnieju przyznane zostały także nagrody indywidualne. Najlepszymi zawodniczkami i zawodnikami uznani zostali: Tayler Evans (Jantar Ustka), Antonii Litwiniuk (MKS Debrzno), Oliwier Banach (UKS Gap Bruskowo Wielkie), Oliwier Ogieł (Czerwone Diabły Malechowo), Miłosz Ligęza (Pomorzanin Sławoborze) oraz Nikola Potyralska (Avatar Lekowo). Nieoczekiwanie organizatorzy wydarzenia nagrodzili także najmłodszą uczestniczkę turnieju – Igę Wegner z Czerwonych Diabłów Malechowo (rocznik 2014), która w turnieju strzeliła dwie bramki. – Turniej BASF PROCAM CUP ma generować pozytywne emocje. Iga wyróżniała się na boisku sercem do gry, ale także poza murawą tryskała pozytywną energią zarażając nią wszystkich wokół. Stąd dodatkowa nagroda niespodzianka dla tej niezwykle sympatycznej 8-latki – skomentował Artur Juszczyński.

Ostateczna klasyfikacja drużyn:

1. Jantar Ustka – 13 pkt
2. MKS Debrzno – 12 pkt
3. Czerwone Diabły Malechowo – 10 pkt
4. Avatar Lekowo* – 4 pkt
5. Pomorzanin Sławoborze – 4 pkt
6. UKS GAP Bruskowo Wielkie – 0 pkt

* o wyższym miejscu zadecydowała większa liczba strzelonych bramek.